Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stasia Budzisz
2
7,2/10
Pisze książki: reportaż
Reporterka, filmoznawczyni, tłumaczka języka rosyjskiego oraz absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu. Brała udział w socjologiczno-reporterskim projekcie Światła Małego Miasta i jest współzałożycielką grupy reporterskiej Głośniej. Freelancerka. Współpracuje m.in. z „Przekrojem”, „Nową Europą Wschodnią”. W 2019 roku ukazała się jej debiutancka książka reporterska „Pokazucha. Na gruzińskich zasadach”.
7,2/10średnia ocena książek autora
954 przeczytało książki autora
1 032 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Przebrani za Kaszubów, w estradowe stroje "ludowe", robimy wszystko po polsku. Bo nie umiemy już się nawet komunikować w swoim języku.
2 osoby to lubią
W kaszubskich domach żyje się ze swoim wstydem, grzechem, błędem. Niesie się swój krzyż, odpracowuje pokutę i robi dobrą minę do złej gry. Z...
W kaszubskich domach żyje się ze swoim wstydem, grzechem, błędem. Niesie się swój krzyż, odpracowuje pokutę i robi dobrą minę do złej gry. Zamiata niewygodne sprawy pod dywan, chowa przed czujnym okiem całej reszty "swoich". I czuje się winnym. Zawsze.
1 osoba to lubi- Wszystko dla tej Polski. Święta Polska to jest. "Święta Polska" na nią mówią. A to jest diabelna Polska.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Welewetka. Jak znikają Kaszuby Stasia Budzisz
7,5
Ta książka jest zła pod wieloma względami: dużo lania wody; brak zdecydowania, czy to jakaś historia Kaszubów połączona z reportażem, czy wiwisekcja dziejów własnej rodziny; dosyć dziwne wstawki mające udowodnić, że Kaszubom lepiej było nawet pod radzieckim butem niż pod rządami Polski (czy według obecnych standardów jedna z rozmówczyń Stasi Budzisz nie jest przypadkiem "ruską onucą"?); straszny chaos w narracji, a ostatnich kilka stron podsumowania przypomina jakieś żale zbuntowanej nastolatki ze zlikwidowanych już gimnazjów.
Budzisz najwyraźniej nie może znieść, że tak naprawdę Kaszubi byli swoistymi "ludźmi pogranicza" i stąd brała się ich odrębność, a sam "kaszubski" (podobnie jak "śląski") brzmi zwyczajnie jak polszczyzna mówiona i zapisywana przez półanalfabetów. Gdyby to zrozumiała, nie byłoby dla niej dziwne, że "kaszubskość" po eliminacji pewnych sprzeczności zintegrowała się w pełni z polskością, której była zawsze częścią.
Welewetka. Jak znikają Kaszuby Stasia Budzisz
7,5
Książka znakomita, od pierwszego zdania nie pozwalająca się oderwać. To właściwie dwie opowieści. Jedna to saga kaszubskiej rodziny, przerywana, niepełna, poskładana z okruchów cudzych wspomnień, poruszających, bolesnych. Druga to poszukiwanie prawdy o kaszubskiej przynależności, pytanie o kaszubską tożsamość zatracającą się gdzieś w sporach, cepeliadzie, quasi-religijności.
Wszystko to dla nas, tu mieszkajacych, widoczne, choć nie zawsze uświadomione.
Czyta się jednym tchem.